Zastanawiasz się, czy świat, który nosisz w sobie, jest tylko twoim wyobrażeniem, marzeniem bez szans na spełnienie, nierzeczywistością wymyśloną przez innych zapisaną w książkach z dzieciństwa... Aż niespodziewanie pewnego dnia widzisz go, przypadkowo trafiasz na zdjęcie, film, obraz - to magiczny moment. Coś ci mówi: znajdź go! odszukaj! odważ się! Wybierasz się więc w podróż życia, a twojemu zdziwieniu nie ma końca! Tak, to miejsce istnieje naprawdę! To odkrycie daje Ci siłę i odwagę, aby otwierać się na świat - ten w sobie i wokół siebie, a radość, która Cię ogarnia popycha Cię ku ludziom, aby ich obdarzyć tym bogactwem kolorów i natchnień, które się w sobie odkrywa.

Zapraszam do mojej prowansji, może stanie się też po trosze Twoją.

niedziela, 21 lutego 2010

Szybki prezent na urodziny

Na zakończenie niedzieli jeszcze szybciutko zrobiłam drobiazg na "pyzate" urodziny Moni, które są w środę.Wiadomo, lakierowanie musi być trochę rozłożone w czasie, więc trzeba się było sprężyć. Wyszedł wieszaczek do przedpokoju- uchwyt na razie tylko zamarkowany- ten element będzie już musiał dokończyć jej mężczyzna, bo ja do tego talentu nie posiadam.Mam nadzieję, że się spodoba i będzie pasował...

2 komentarze:

  1. Ale piękny motyw, taki jak lubię!!!I to nie jest żadna sugestia:)buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem zaskoczona, nie podejrzewałabym, aga, że lubisz takie motywy.Wciąż Cię odkrywam!

    OdpowiedzUsuń

Miło było Cię gościć. Fila ;)