Zastanawiasz się, czy świat, który nosisz w sobie, jest tylko twoim wyobrażeniem, marzeniem bez szans na spełnienie, nierzeczywistością wymyśloną przez innych zapisaną w książkach z dzieciństwa... Aż niespodziewanie pewnego dnia widzisz go, przypadkowo trafiasz na zdjęcie, film, obraz - to magiczny moment. Coś ci mówi: znajdź go! odszukaj! odważ się! Wybierasz się więc w podróż życia, a twojemu zdziwieniu nie ma końca! Tak, to miejsce istnieje naprawdę! To odkrycie daje Ci siłę i odwagę, aby otwierać się na świat - ten w sobie i wokół siebie, a radość, która Cię ogarnia popycha Cię ku ludziom, aby ich obdarzyć tym bogactwem kolorów i natchnień, które się w sobie odkrywa.

Zapraszam do mojej prowansji, może stanie się też po trosze Twoją.

niedziela, 7 listopada 2010

sezon prezentów rozpoczęty!

Najpierw zrobiłam lampę na stół, o której od dawna marzyłam. Postarzana, w stylu prowansalskim, a trochę wiktoriańskim i koniecznie biała! Drewnianą podstawę zamówiłam przez Internet, ale abażur kupiłam w Leroy Merlin, ponieważ był spory wybór. Na abażur w bardzo prosty sposób nakleiłam motyw wydarty z serwetki, używając tylko kleju do tkanin.
Lampka bardzo się spodobała Ani, która zażyczyła sobie podobną. Et voila! Oto wersja dla Ani, aby było jej przyjemnie, gdy będzie w nocy wstawać do karmienia, co nastąpi w ciągu najbliższych tygodni.



Teraz w moim mikro atelier czekają zamówienia od Lili - komódka na biżuterię w stylu wiktoriańskim i niezwykle wiosenny chustecznik do zielonej łazienki i już Magda prosiła o wykonanie prezentów na Boże Narodzenie. A tu jeszcze kilka urodzin, no i czas pomyśleć o dekoracjach i upominkach świątecznych dla najbliższych- trzeba się brać do pracy!

7 komentarzy:

  1. Rzeczywiście twórczo u Ciebie. Lampki bardzo mi się podobają.Wszystkim obdarowanym będą się podobały. Jak widzę planów masz sporo ale i entuzjazmu wcale nie mało.Czekam na kolejne prezentacje. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Prezentowo, oj prezentowo. Lampki superaskie a że zamówień masz tyle, to gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za wspierające komentarze! Zapał rzeczywiście jest, trzeba go wykorzystać! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pracowicie zapowiadają Ci się najbliższe tygodnie :))) Lampki urocze, ciekawa jestem kolejnych wytworków. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam !
    Nie znamy się jeszcze ale mam nadzieję, że to się szybko zmieni ;-)
    Obejrzałam wszystkie Twoje prace i jestem pod wrażeniem !!!
    Naprewdę piękne i z klimatem !!!
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  6. Lampeczka fajniutka!I widzę, że zapowiada się dużo intensywno-twórczej pracy...to czekam na efekty!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fila mam prosbe czy mozna u Ciebie zamowic takie dwie lampy do sypialni

    OdpowiedzUsuń

Miło było Cię gościć. Fila ;)