I jeszcze raz bukiet z liści - wydawał mi się trochę za smutny, więc wkleiłam kilka elementów, konkretnie tzw. czosnek i jakieś białe farfocle- wszystko zakupione w hurtowni z artykułami do kwiaciarni. Przepraszam dziewczyny, że nie zrobię kursu na ten temat, bo trochę brakuje mi czasu, ale polecam stronę, na której - mimo, że nie po polsku - wszystko jest ładnie pokazane:
http://www.wykop.pl/ramka/43967/bukiet-roz-z-lisci-klonu/
Pozdrawiam wszystkich w ten świąteczny czas. W środę kończę kolejną jesień życia- taki ciekawy kontekst dla urodzin - nie sądzicie? Buziaki!
Oj dziekuję Ci za instruktaż, bo jakbys obaczyła co ja wyprawiałam w ten piatek z klonem i jak ja psioczyłam oj działo się. Buzkiet nie wyszedł, za to zrobiłam wianki dekoracyjne z kolu.
OdpowiedzUsuńBizu będzie super
Buziolki w nocha.