Zastanawiasz się, czy świat, który nosisz w sobie, jest tylko twoim wyobrażeniem, marzeniem bez szans na spełnienie, nierzeczywistością wymyśloną przez innych zapisaną w książkach z dzieciństwa... Aż niespodziewanie pewnego dnia widzisz go, przypadkowo trafiasz na zdjęcie, film, obraz - to magiczny moment. Coś ci mówi: znajdź go! odszukaj! odważ się! Wybierasz się więc w podróż życia, a twojemu zdziwieniu nie ma końca! Tak, to miejsce istnieje naprawdę! To odkrycie daje Ci siłę i odwagę, aby otwierać się na świat - ten w sobie i wokół siebie, a radość, która Cię ogarnia popycha Cię ku ludziom, aby ich obdarzyć tym bogactwem kolorów i natchnień, które się w sobie odkrywa.

Zapraszam do mojej prowansji, może stanie się też po trosze Twoją.

poniedziałek, 3 października 2011

ogród w salonie?


W związku z remontem salonu i zmianą fototapety wpadłam na pomysł, żeby nową fototapetę zrobić ze zdjęcia i to jakiego - zdjęcia z ogrodu naszego domu na wsi. W ten sposób, będąc w mieście, jednocześnie będziemy tak blisko drugiego miejsca, które kochamy. Okazało się, że wykonanie takiej tapety nie jest jakoś specjalnie drogie, i że wystarczy zdjęcie z telefonu komórkowego.


Po przygotowaniu ścian i przyklejeniu zdjęcia dodaliśmy jeszcze jeden element oprawy- drewniane obramowanie wykonane przez mojego mężczyznę. I teraz mamy jakby przejście do ogrodu w trójwymiarze ;) Jest praktyczne, bo można na nim poustawiać zdjęcia i świeczniki, powtykać suszone kwiaty, a na Boże Narodzenie udekorować gałązkami z powplatanymi lampkami i drobnymi dekoracjami lub obwiesić wieńcami.

Jak wam się podoba, bo nam baaaaaaaardzo!

1 komentarz:

Miło było Cię gościć. Fila ;)