Zastanawiasz się, czy świat, który nosisz w sobie, jest tylko twoim wyobrażeniem, marzeniem bez szans na spełnienie, nierzeczywistością wymyśloną przez innych zapisaną w książkach z dzieciństwa... Aż niespodziewanie pewnego dnia widzisz go, przypadkowo trafiasz na zdjęcie, film, obraz - to magiczny moment. Coś ci mówi: znajdź go! odszukaj! odważ się! Wybierasz się więc w podróż życia, a twojemu zdziwieniu nie ma końca! Tak, to miejsce istnieje naprawdę! To odkrycie daje Ci siłę i odwagę, aby otwierać się na świat - ten w sobie i wokół siebie, a radość, która Cię ogarnia popycha Cię ku ludziom, aby ich obdarzyć tym bogactwem kolorów i natchnień, które się w sobie odkrywa.

Zapraszam do mojej prowansji, może stanie się też po trosze Twoją.

poniedziałek, 21 listopada 2011

wiktoriańskie róże w komplecie


Nie wiem, czy też tak macie, ale mnie się przyczepił pewien motyw i dekoruję nim różne przedmioty. Ten motyw to róże, które kojarzą mi się z epoką królowej Wiktorii. Mam już wieszak z tym motywem i abażur lampki, a teraz dorobiłam jeszcze podkładki pod kubek i podkładki pod talerz. Wykorzystałam do tego zwykłe podkładki z korka, które pomalowałam na biało i nakleiłam motyw z serwetki, a następnie polakierowałam kilka razy. Stare słomkowe podkładki z IKEA też nabrały stylowego wizerunku po naklejeniu róż i polakierowaniu motywu.
I tak tanim kosztem stworzyłam sobie nowy-stary komplecik. Nasz salon nabiera charrakterru ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło było Cię gościć. Fila ;)