sobota, 1 maja 2010
Historia pewnego drzewa - ciąg dalszy i dalszy
Powracam do tematu rozpoczętego jesienią: drzewo za oknem w mojej pracy jest niezwykłe! Szczególnie jesienią, gdy liście stają się żółte, a słońce wydobywa z nich złoty blask, wówczas widok staje się fascynujący! Jest to jednocześnie temat, który niezmiennie mnie porusza- zmiana,jakiej to drzewo podlega, ma swój cykliczny, powtarzalny charakter i wydobywa prawdę o życiu - o chwilach wzniosłych i pożądanych, na które się czeka z niecierpliwością i o tych, które przychodzą niechciane, a jednak nieuchronne, by dać się znów zastąpić czymś nowym, co już było i zaskoczyć czymś pięknym, co znów nas oszałamia...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękna historia Filu!Niby natura jest tak oczywista i przewidywalna ale dla wrażliwego oka i serca wciąż jest piękna i zaskakująca..czekam na cd historii drzewa!Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńTo teraz czekamy na lato i letnie szaty pieknego drzewa.
OdpowiedzUsuńWłaśnie, a co to za gatunek?
Pozdrawiam!